Skontaktuj się!

Jak napisać pozew o alimenty KROK PO KROKU – krok 4. czyli tytuł

Anna Koziołkiewicz-Kozak16 kwietnia 20156 komentarzy

Jak po kolei, to po kolei: tytuł pozwu o alimenty to…

Pozew o alimenty

to tyle na dzisiaj, pozdrawiam Cię serdecznie i uciekam do pracy, bo mam jej dużo 🙂

Aha. Tytuł jest po to, by sąd od razu wiedział, co za pismo wpłynęło.

Ale jeśli zatytułowałeś je jakoś inaczej, albo wcale nie zatytułowałeś, nie szkodzi. Jeśli z treści będzie wynikało o co chodzi, to sąd uzna Twoje pismo za pozew o alimenty, nawet jeśli tak go nie nazwałeś.

pozew

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 602 749 861e-mail: annakoziolkiewicz@wp.pl

6 odpowiedzi na “Jak napisać pozew o alimenty KROK PO KROKU – krok 4. czyli tytuł”

  1. Vika Nova pisze:

    Uwielbiam Twoje poczucie humoru- jakże cudną jesteś adwokatką 🙂 Jakbyś Ty wykładała prawo na UG w czasie moich studiów, to kto wie czy bym ich nie ukończyła, a tak tylko i aż 3 lata mam ukończone 🙂 Pozdrawiam!

    • Anna Koziołkiewicz-Kozak pisze:

      🙂 był czas, gdy dość poważnie myślałam o pracy naukowej – bezpośrednio po obronie pracy magisterskiej dostałam od swojego Profesora propozycję zostania na uczelni i przez pewien czas prowadziłam zajęcia ze studentami z prawa cywilnego… Z perspektywy, jako osoba prowadząca obecnie liczne szkolenia, a także wykłady (w tym zresztą na uczelni, acz prywatnej…) widzę jak bardzo nic wtedy nie umiałam 🙂 Tzn. jak bardzo oderwane od praktyki to było 🙂

  2. ON pisze:

    A ja zgłaszam.
    Nie powinno się tytułować pisma procesowego rozpoczynającego postępowanie o uregulowanie alimentów słowami wskazanymi przez Panią Adwokat, mianowicie: Pozew o alimenty.
    Mógłbym podać w tym miejscu prawidłowe oznaczenie takiego pisma ale myślę, że byłoby to wyręczenie 🙂 Nadto zaznaczę, że powyższe, błędne oznaczenie nie spowoduje odrzucenia wniosku przez sąd 🙂

    • Anna Koziołkiewicz-Kozak pisze:

      Szczerze powiedziawszy przez lata praktyki widziałam bardzo wiele pozwów o alimenty i zazwyczaj są one tak właśnie zatytułowane. Takim określeniem posługują się także komentarze, a nawet instrukcje na stronach sądów – o tu chociażby: http://www.gdansk.so.gov.pl/co-nalezy-zrobic-aby-uzyskac-alimenty. Tak też tak opisane są te sprawy na wokandach.

      Oczywiście nie każda praktyka musi być teoretycznie prawidłowa – ale tu akurat nie dostrzegam problemu – „pozew” to oczywiste, gdyż tak określa się pismo wszczynające sprawę w postępowaniu procesowym, a takim jest sprawa o alimenty; „o alimenty” – alimenty to określenie ustawowe, posługują się nim przepisy, a nawet tytuły ustaw, np. ustawa z dnia 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów czy „żądanie alimentów” (art. 144 z indeksem 1 k.r.o.).

Poprzedni wpis:

Następny wpis: