Nie miałam czasu ani siły w ubiegłym tygodniu pisać, jako że trwało ustne kolokwium aplikantów z prawa cywilnego, a ja byłam jednym z członków komisji egzaminacyjnej… Stąd tytuł (tak, wiem, że to z cyklu „żarciki prawnicze, z których śmieją się tylko prawnicy”), bo w tym roku padł tekst, który ma szansę zdetronizować ubiegłoroczny „testament wodny”, […]