Nic podobnego.
Rocznik Demograficzny GUS z 2014 r. (najświeższy dostępny) podaje, że w 2013 r. zdrada była przyczyną tylko w ok. 8,5 % spraw. Najczęstszą przyczyną (ponad 27%) była… „niezgodność charakterów”. Pod tym sformułowaniem kryje się zazwyczaj po prostu to, że małżonkowie nie chcieli opowiadać sądowi, dlaczego się rozwodzą.
Jest to zgodne z inna daną. Myślisz, że rozwody są na ogół burzliwe i małżonkowie walczą, by udowodnić, kto zawinił?
Nic podobnego.
Tenże Rocznik podaje, iż w 2013 r. prawie 74 % rozwodów, to były rozwody bez orzekania o winie!
Skoro większość rozwodów odbywa się na zgodny wniosek stron, to wskazanie takiej przyczyny jest chyba po prostu najprostsze. Na pewno łatwiej o tym mówić w sądzie niż o innych lub rzeczywistych problemach.
Właśnie tak. Pozdrawiam 🙂
Tak mniej więcej to wygląda. Tym bardziej, iż czasem ta „niezgodność charakterów” ujawnia się po wielu latach, a bywa iż dopiero wtedy, gdy dzieci już są dorosłe.
W praktyce bardziej burzliwe bywają sprawy o podział wspólnego majątku po rozwodzie…
To prawda, dlatego już na etapie planowania rozwodu warto pomyśleć o całościowym rozwiązaniu sytuacji, w tym kwestii majątkowych.