Skontaktuj się!

Podatki samotnej matki

Anna Koziołkiewicz-Kozak19 marca 2015Komentarze (0)

Ojca też, ale miało być do rymu 😉

Jeśli nie wiesz, a potrzebujesz się dowiedzieć:

  • Co oznacza termin samotna matka / samotny ojciec w rozumieniu przepisów prawa podatkowego?
  • Jakiego rodzaju ulga przysługuje w rozliczaniu podatku dochodowego?
  • Jak rozliczyć prawidłowo PIT, aby upomnieć się o tę ulgę?
  • Czy urząd skarbowy może to zakwestionować i co wtedy zrobić?
  • Czy przysługuje ona przy opiece współdzielonej nad dziećmi?
  • Jak na nią wpływają alimenty?

Odpowiedzi na te pytania udzieli księgowa Natalia Kuchnowska podczas spotkania dnia 24 MARCA br. o godz. 18.00 w Przedszkolu Kota Edwarda przy ul. Lęborskiej 3B w Gdańsku.

Wstęp wolny.

Więcej możesz przeczytać w opisie wydarzenia na facebooku.

Zapisać możesz się tu.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 602 749 861e-mail: annakoziolkiewicz@wp.pl

Zgadzam się na kontakty, ale pod warunkiem….

Anna Koziołkiewicz-Kozak17 marca 2015Komentarze (0)

… , że dziecko nie będzie miało styczności z tą (…)* / (…)* !

———————-

* nową partnerką ojca / nowym partnerem matki, wykropkowane określenia nie nadające się do powtórzenia

To jedna z trudniejszych i delikatniejszych kwestii. I nie podejmuję się podania jedynego słusznego rozwiązania. Zresztą ogólnie mam dużą nieufność do podających proste odpowiedzi na trudne pytania…

Przyczyny takiej postawy są różne. Czasem uzasadnione (rzeczywiście chodzi o dobro dziecka), czasem nie (chodzi o potrzeby rodzica, a nie dziecka).

W sądzie, jeśli są ważne powody można to tak uregulować np. ustalając kontakty tylko w miejscu zamieszkania rodzica. Takim powodem może być np. wpływ takich rozszerzonych kontaktów na psychikę dziecka, przy czym musisz liczyć się z tym, że sąd zasięgnie opinii RODK (Rodzinny Ośrodek Diagnostyczno-Konsultacyjny), by ustalić, czy faktycznie tak jest.

***

Jeśli jesteś w takiej sytuacji, że czujesz opór przed tym, by Twoje dziecko spotykało się z tą nową osobą w życiu Twojego byłego partnera / byłej partnerki, zastanów się o co Ci tak naprawdę chodzi:

– czy czujesz zazdrość, że kiedy dziecko tam będzie, tworzą „pełną rodzinę”, a osoba ta niejako Cię zastępuje?

– czy boisz się, że Twój były partner / była partnerka nie będzie poświęcać dość czasu dziecku podczas takich kontaktów?

– czy czujesz, że dla dziecka samo Wasze rozstanie było na tyle trudne, że za wcześnie dla niego na dodatkowe przeżycia?

A jednocześnie miej świadomość, że jeśli ten nowy związek Twojego byłego / Twojej byłej okaże się stabilny, to nie da się na dłuższą metę udawać, że „tego nie ma” i prędzej czy później osoba ta, w tej czy innej formie, zaistnieje w życiu dziecka.

***

Jeśli jesteś w takiej sytuacji, że Twój były partner / była partnerka sprzeciwia się kontaktom dziecka z nową osobą w Twoim życiu, zastanów się o co Ci tak naprawdę chodzi:

– czy zależy Ci na wspólnym spędzaniu czasu oraz na tym, by bliskie Ci osoby się akceptowały?

– czy uważasz, że to nieuczciwe wobec dzieci udawać, że nikogo nie ma, skoro i tak się przecież dowiedzą?

– czy jest to dla Ciebie niedogodność organizacyjna, jest Ci trudniej realizować kontakty w ten sposób?

A jednocześnie, przeczytaj, co pisze na ten temat Grethe Nordhelle, norweska adwokat, psycholog i mediator, autorka świetnej książki „MEDIACJA. Sztuka rozwiązywania konfliktów” – dla mnie autorytet:

 „Dodatkowym ciężarem dla dziecka może się okazać nowy partner jednego z rodziców. Mediator powinien porozmawiać z rodzicami o ewentualnych nowych partnerach i zwrócić im uwagę, że nie mogą przedstawiać dziecku nowych osób zbyt wcześnie. A kiedy już do tego dojdzie, spotkanie takie powinno się odbyć na zasadach zaproponowanych przez dziecko. Jeśli ta reguła nie będzie przestrzegana, dziecko może zacząć się odnosić negatywnie do rodzica, który znalazł nowego partnera. Opowiadanie synowi lub córce o nowej osobie w życiu rodzica i o dzieciach tej osoby może być wielkim ciężarem dla małego człowieka. Im dłużej rodzice zwlekają z przedstawieniem dziecku nowego partnera, tym zazwyczaj dla niego lepiej.”

dziecko przytłoczone

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 602 749 861e-mail: annakoziolkiewicz@wp.pl

Adwokat to nie wróżka… a biegła sądowa?

Anna Koziołkiewicz-Kozak14 marca 2015Komentarze (0)

Czytam najnowszy wpis na satyrycznym blogu adwokackim i własnym oczom nie wierzę

Koniecznie zajrzyj – pisałam niedawno, że adwokat to nie wróżka, a tu tymczasem mamy autentyczną opinię biegłej psycholog taką, że tytuł MEGA-pajac nie jest ani trochę przesadzony 😀

Na szczęście jest to jakieś kuriozum… za to już niedługo na moim blogu pojawi się wywiad z prawdziwą psycholożką, porozmawiamy  m.in. o tym, jak dziecko przeżywa rozstanie rodziców, jak mu pomóc – jeśli chcesz, bym zadała jakieś konkretne pytanie napisz – w komentarzu, lub korzystając z zakładki kontakt.

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 602 749 861e-mail: annakoziolkiewicz@wp.pl

„Konkubina też rodzina”

Anna Koziołkiewicz-Kozak12 marca 2015Komentarze (0)

Pojawiła się odpowiedź na Konkubinat to grzech.

Na billboardach w Płocku możemy przeczytać, że Konkubina też rodzina.

Zrzut ekranu 2015-03-12 o 15.33.33

Wygląda na to, że autorzy pierwszego billboardu osiągnęli jednak efekt – rozpoczęli coś na kształt dyskusji… choć nie można niestety powiedzieć, by była to merytoryczna dyskusja na argumenty.

A ja tu tymczasem, niezależnie od tego, czy uważasz, że „konkubinat to grzech”, czy że „konkubina też rodzina” pomagam na co dzień rozwiązywać konkretne problemy.

 

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 602 749 861e-mail: annakoziolkiewicz@wp.pl

In vitro także dla związków nieformalnych

Anna Koziołkiewicz-Kozak11 marca 2015Komentarze (0)

Rząd przyjął wczoraj projekt Ustawy o leczeniu niepłodności.

Projekt przewiduje możliwość skorzystania z in vitro nie tyko dla małżeństw, ale także dla „biorczyni pozostającej z dawcą we wspólnym pożyciu potwierdzonym zgodnym oświadczeniem dawcy i biorczyni”.

Inaczej projekt traktuje natomiast męża i „niemęża” w przypadku dawstwa innego niż partnerskie (czyli innego niż w relacji mąż-żona lub kobieta-mężczyzna w związku nieformalnym). Na dawstwo takie zgodę wyrazić muszą w formie pisemnej biorczyni oraz jej mąż. Nie jest natomiast wymagana zgoda partnera „niemęża”. W uzasadnieniu argumentuje się, że wymóg zgody męża wynika ze skutków jakie wiążą się z urodzeniem dziecka w związku małżeńskim – chodzi o to, że jeżeli kobieta zamężna rodzi dziecko, automatycznie domniemywa się, że ojcem jest jej mąż.

Na marginesie, póki co, zgodnie z art. 115 §1 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego wspólnego przysposobienia (adopcji) dzieci mogą dokonać tylko małżonkowie. Ciekawe, czy tu także nastąpią zmiany?

Jeżeli chcesz skorzystać z pomocy prawnej, zapraszam Cię do kontaktu:

tel.: +48 602 749 861e-mail: annakoziolkiewicz@wp.pl