Czytelniczka przeczytawszy wpis A może mediacja w komentarzu pyta:
Chciałbym spróbować mediacji przy ustalaniu kontaktów i alimentów. Jakie są kroki? Gdzie powinnam się najpierw udać?
Czyli już wiem, że mediacja może okazać się dobrym pomysłem, ale nie wiem jak się za to zabrać. Zatem po kolei:
Jeśli pomimo sporu kontaktujesz się z drugą stroną, najlepszym początkiem będzie po prostu zaproponowanie jej mediacji.
Jeśli Wasze relacje są na tyle trudne, że rozmowa, kontakt mailowy, czy telefoniczny nie wchodzi w grę, możesz poprosić o pomoc pełnomocnika. Wyśle on w Twoim imieniu pismo zapraszające do podjęcia mediacji. Z doświadczenia wiem, że takie pismo często odnosi skutek.
Ten sposób jest godny polecenia zwłaszcza w takich sprawach, w których potrzebujesz także porady prawnej, choćby po to, by przed przystąpieniem do mediacji być świadomy, jakie uprawnienia Ci przysługują i jaka jest alternatywa, jeśli nie dojdziecie do porozumienia (na co możesz liczyć w sądzie).
Ponadto, pełnomocnicy, którzy często korzystają z mediacji, zazwyczaj będą w stanie wskazać kilka nazwisk godnych polecenia, doświadczonych mediatorów, których sposób pracy znają z mediacji, w których uczestniczyli.
Możesz też zwrócić się bezpośrednio do mediatora, przekazując mu kontakt do drugiej strony. Mediator skontaktuje się w Twoim imieniu z drugą stroną, wyjaśniając jej też od razu na czym polega mediacja i jeśli uzyska zgodę na udział w mediacji, umówi termin spotkania.