Dzisiaj zacznę o majątku.
Jest to temat obszerny i trudny. Na tyle, że na pewno będzie co najmniej kilkanaście wpisów.
Oczywiście podział majątku po rozwodzie też do łatwych nie należy, ale przynajmniej jest jedna podstawowa reguła – wszystko co kupiliście po ślubie za wspólne pieniądze (czyli np. pieniądze zarobione przez jednego z Was) jest wspólne i co do zasady dzieli się po równo.
W przypadku związku partnerskiego też można się pokusić o sformułowanie jednej podstawowej reguły – w oczach sądu jesteście jak dwie obce osoby, które mają względem siebie określone roszczenia. Sądu nie interesują Wasze relacje osobiste, to że było uczucie, zaufanie.
W każdej konkretnej sytuacji trzeba znaleźć takie roszczenie, które umożliwi rozliczenie zaangażowanych pieniędzy. A żyjąc razem angażowaliście swoje pieniądze na różne sposoby. Kupiliście razem mieszkanie, często na kredyt. Zbudowaliście i urządziliście dom, często na działce, której właścicielem jest tylko jedno z Was lub rodzice jednego z Was. Albo dobudowaliście piętro do domu rodziców jednego z Was.
Jeżeli jedno z Was pozostaje nadal w małżeństwie z kimś innym, sprawa dodatkowo się komplikuje.
W następnym wpisie zacznę od sytuacji najprostszej – czyli wspólnie kupionego mieszkania. Za gotówkę. Bo wspólny kredyt to temat na oddzielny wpis.
Super pomysl.NARESZCIE MOZNA sie czegos ciekawego dowiedziec.
Ja jestem wlasnie w sytuacji gdzie ma dojsc do podzialu majatku.Bardzo mnie interesuje dalszy ciag dotyczacy wlasnie podzialu.
Dzieki
Dziękuję za pozytywną ocenę 🙂
Trochę dalszego ciągu jest we wpisach Związek partnerski a współwłasność (i jej zniesienie) oraz Wspólny kredyt (we frankach i nie tylko) a rozstanie
Proszę o sygnał, jakie aspekty Panią szczególnie interesują, postaram się tym zająć w pierwszej kolejności 🙂